środa, 25 czerwca 2014

Veronica Roth - Niezgodna


Każdego dnia zmuszeni jesteśmy do podejmowania pewnych decyzji. Jedne mają większy wpływ, drugie większy, a niektóre potrafią zmienić życie o 180 stopni. Tak samo każdy jest inny, ale pewne zainteresowania, cechy charakteru lub zachowania powtarzają się u pewnych grup ludzi. Gdyby podzielić społeczeństwo na pięć frakcji ze względu na wyżej wymienione kryteria? Każdy znałby swoje miejsce, zadania do wykonania, cel działania. Powstanie społeczność idealna?

Bliżej nieznana przyszłość. Świat po tragicznej w skutkach wojnie odradza się na nowo. Ludzie starają się odbudować cywilizację i poukładać wszystko od nowa. Na terenach dawnego Chicago żyje społeczeństwo podzielone na pięć frakcji: ceniących wiedzę Erudytów, bezinteresownych Altruistów, zawsze życzliwych Serdecznych, nigdy nie kłamiących Prawych oraz odważnych Nieustraszonych. Każda z frakcji ma swoje zadanie, cechy charakterystyczne, zwyczaje, ubiór. Uzupełniają się wzajemnie i tworzą harmonijną społeczność. Do czasu.

Beatrice Prior urodziła się w rodzinie altruistów. Codziennie porzuca egoizm i wyrzeka się własnych potrzeb na rzecz innych. Gdy kończy 16 lat wraz z bratem Calebem i innymi rówieśnikami jest zobowiązana przystąpić do Testu Przynależności. Ma on na celu wskazanie do której z frakcji pasuje najlepiej. Wynik powinien być jednoznaczny jednak w przypadku dziewczyny nie jest. Nie ma wątpliwości - jest Niezgodna. To sprawia, że Beatrice znajduje się w niebezpieczeństwie, a wybór frakcji staje się trudniejszy. Co wybierze dziewczyna? Czy przejdzie nowicjat wybranej przez siebie frakcji i odnajdzie się w nowej grupie? Jakie niebezpieczeństwa na nią czekają jako niezgodną? Co zmieni w jej życiu tajemniczy Cztery?

Cóż mogę powiedzieć... Pierwsze skojarzenia i ciągle powracająca myśl podczas lektury - Igrzyska Śmierci 2. Podobny klimat, temat walki o władze i okrutnej wojnie, do końca nie wiadomo kto jest tym dobrym a kto złym. Stały wątek na pierwszy rzut oka idealnej i pięknej miłości, a jednocześnie bardzo skomplikowanej. Zdrady przyjaciół, emocje związane z zabiciem drugiego człowieka. Wszystkie te motywy przeplatają się przez obie trylogie. Nie sposób jest ocenić, która z nich jest lepsza, z resztą i tak nie jest to czas i miejsce na szczegółowe porównania dwóch naprawdę genialnych serii.

Niezgodna to dopracowana i przemyślana książka. Podczas lektury ewidentnie widać, że autorka dokładnie wszystko przemyślała. Stworzyła unikatowych bohaterów o szczególnie wyróżniających cechach. Język jest prosty, zrozumiały dla każdego. Klimat książki utrzymany jest w ostatnich trendach antyutopijnych w literaturze, szczególnie młodzieżowej. Nie wiele można tej lekturze zarzucić.

Wiele mi się w tej książce podobało. Indywidualizm bohaterów, łatwy przekaz. Naprawdę wciągająca lektura. Gdy już raz zacznie się czytać nie można się oderwać. Ukazane problemy mogą mieć miejsce w świecie rzeczywistym, a ukazane reakcje i sposoby ich rozwiązania mogą stanowić wskazówkę dla czytelnika i być przydatne w jego późniejszym życiu. Uderzające jest to, że jako powieść o charakterze antyutopijnym pokazuje możliwą wersję przyszłości. Wszystko co się dzieje jest skutkiem ubocznym długiej i okrutnej wojny, która miała miejsce lata przed opisanymi wydarzeniami i zniszczyła wszystko, sprawiła, że cywilizację trzeba budować od nowa. To jest najbardziej przerażające, a za razem fascynujące.

Żałuję, że najpierw obejrzałam film. To był wielki błąd. Nie mogłam się na 1000% skupić na treści, a także stworzyć własnego obrazu bohaterów i wydarzeń ponieważ przed oczami cały czas miałam sceny z ekranizacji. Jednocześnie ubolewałam nad tym iż porównywałam książkę do filmu, a powinno być odwrotnie! I znałam zakończenie, to również zabierało największą frajdę w czytaniu czyli tę nutkę niepewności, lęk przed zakończeniem, ciekawość i niecierpliwość w dążeniu do ostatniego zdania. Ostrzeżenie dla wszystkich - Nigdy nie oglądajcie filmu przed przeczytaniem książki! :D

Moja ocena: 9/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz